« Zawsze uważałem, że filozofia nie powinna być dyscypliną czysto intelektualną, lecz czymś, co wychodzi od naszej wrażliwości. »
Gombrowicz pasjonował się filozofią od wczesnej młodości do ostatnich miesięcy życia. Powtarzał, że już jako piętnastolatek zaglądał do Kantowskiej Krytyki czystego rozumu i innych klasyków filozofii.
W Argentynie, po opuszczeniu pracy w Banco Polaco w Buenos Aires, pisarz zarabiał trochę pieniędzy organizując wykłady z filozofii dla swoich przyjaciół, które cieszyły się dużym powodzeniem. Pierwszymi uczennicami były polskie emigrantki w Buenos Aires, kobiety wykształcone ale ubogie jak pisarz. Zwyczajem stało się, że na koniec każdej lekcji pisarz chodził z kapeluszem zbierając zapłatę „co łaska”. Później organizował lekcje dla swoich młodych przyjaciół argentyńskich w kawiarniach.
W Vence, w 1967 roku, podczas pracy nad Rozmowami z Dominique de Roux, Witold Gombrowicz opowiedział francuskiemu wydawcy ten epizod ze swojego życia w Argentynie.
Kiedy Gombrowicz poważnie zachorował wiosną 1969, Dominique de Roux pragnąc podtrzymać go na duchu i zmobilizować do pracy intelektualnej, ubłagał pisarza, żeby udzielił mu i Ricie Gombrowicz lekcji filozofii.
Notatki z tych lekcji, napisane po francusku składają się na niedokończona książkę, której rękopisu Gombrowicz nie zdążył przejrzeć ani poprawić ponieważ umarł 24 lipca.
Brakuje w niej ostatniej lekcji o strukturalizmie, któremu Gombrowicz planował poświęcić kwadrans, stąd tytuł książki.
Po raz pierwszy tekst został opublikowany 1971 roku, w Cahier Gombrowicz, który opracował Dominique de Roux w swoim wydawnictwie l’Herne.
Do wydania książkowego doszło w 1995 roku, w paryskim Editions Payot-Rivages.
Po raz pierwszy po polsku tekst jako oddzielny tomik został wydany przez krakowski w 1995 roku. Tłumaczenie z francuskiego na polski jest autorstwa Bogdana Barana a przedmowa F. M. Cataluccio. Tytuł tego wydania brzmiał Przewodnik po filozofii w sześć godzin i kwadrans.
W 2001 roku, krakowskie Wydawnictwo Literackie opublikowało nowe tłumaczenie tekstu autorstwa Ireneusza Kani, z przedmową Michała Pawła Markowskiego, pod tytułem: Kurs filozofii w sześć godzin i kwadrans.