« Każdy nawet najmocniejszy człowiek ma na tym świecie przeznaczoną sobie jedną jedyną rzecz, która jest mocniejsza od niego, która jest nad niego i której nie może znieść. »
Opowiadanie Szczur zostało napisane w 1937, a opublikowane w rok 1939 w prestiżowym piśmie Skamander. Gombrowicz włączył je do rozszerzonego tomu opowiadań, zatytułowanego Bakakaj, który został opublikowany w 1957 roku przez krakowskie Wydawnictwo Literackie.
To okrutne opowiadanie pokazuje psychiczne tortury, jakie stary kawaler, były sędzia Skorabkowski zadaje zbirowi, hulace i zbójcy Huliganowi, którego jedynym słabym punktem jest paniczny lęk przed szczurami. Sadyzm starego człowieka, chęć upokorzenia i zawładnięcia ofiarą, która sama posługiwała się gwałtem i przemocą, perwersyjne zadowolenie z przerażenia drugiego człowieka tworzą atmosferę groteskowego horroru, który ma swoją kulminację w ostatniej scenie.
Fragment:
Więc Huligan był w jego mocy! Więc zbój Huligańczyk wciągnięty był do lochu, przymknięty w ciasnym pomieszczeniu, zakneblowany, przykuty do haka, zdany na łaskę i niełaskę! Sędzia w apelacji zatarł drobne rączki i uśmiechnął się ściachapęk, po czym przez całą noc obmyślał stosowne męki. Nie uśmiechało mu się bynajmniej stracenie hulaki - ciasn, wąski i formalistyczny, zapragnął nieco przycieśnić i zwęzić ofiarę, śmierć jego nie była dlań żadnym kąskiem, tylko zwężenie mu się uśmiechało. Emeryt nie śpieszył się wcale, lecz przez pierwsze dni rozkoszował się jedynie myślą, że ma Huligana u siebie w piwnicy - że zbója nie może ryczeć i robić hałasu, albowiem jest zakneblowany. I dopiero gdy dobrze sobie uprzytomnił, że huczny zbir nie zdoła huknąć, że jest cichy - dopiero wówczas sędzia Skorabkowski zdobył się na odwagę zejścia do piwnicy i rozpoczął w zupełnym milczeniu swe praktyki, mające na celu zwężenie oraz uszczuplenie.